Forum katolickiej grupy młodzieżowej w Starym Bojanowie

Forum katolickiej grupy młodzieżowej w Starym Bojanowie

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2010-12-27 02:54:52

 Szymon

Administrator

11233581
Skąd: wielkopolska
Zarejestrowany: 2010-12-14
Posty: 67

Miłość

Temat banalny, nudny, pospolity, skomercjalizowany czy raczej skomplikowany, trudny, zlaicyzowany??

Miłość w jej różnych przejawach, rodzajach, etapach jest niesamowicie skomplikowany i ciekawy, to pierwszy z tematów, który chciałbym, żebyśmy tu na forum poruszyli szerzej i dokładniej bo jest niesamowicie istotny i to jeden z tych tematów, którego rozważenie pomaga w zrozumieniu siebie, ludzi i relacji między nimi.

Zacznijmy od początku: BÓG
Jak to jest z Jego miłością, co o miłości Boga samej w sobie możemy powiedzieć, następnie co możemy powiedzieć o miłości Boga do człowieka, a co o miłości człowieka do Boga.
Nie wstydzić się i pisać to co czujecie, będziemy omawiać w razie trudności Trochę będzie już o tym, o czym już mówiliśmy na spotkaniach, ale nie szkodzi, tutaj się utrwali i zawsze będzie można spojrzeć w razie potrzeby, a przy tym świadectwo i pomoc dla innych.

Jak wiemy Bóg był od zawsze (Wj 3,14a) "Jestem, który jestem", tak Bóg Ojciec mówi o sobie, co oznacza też po prostu "Ja jestem". Z tego rozumiemy, że Bóg po prostu JEST, czyli istniał i istnieje, był zawsze.
Inny fragment mówi (1J 4, 16b) "Bóg jest miłością". Synonim Boga to Miłość, ale nie jako przedmiot, a podmiot, Miłość osobowa.
Dalej św. Jan pisze "My miłujemy [Boga] ponieważ Bóg pierwszy nas umiłował" (1J 4, 19). Bóg pierwszy nas umiłował. Stąd mówimy, że człowiek w swoim stworzeniu jest stworzony z miłości i w miłości, bo w czym innym jeśli Bóg jest Miłością.

Jeśli Bóg jest Miłością, to przed stworzeniem świata istniała wszechogarniająca Miłość w czystej postaci, krystalicznej, czystej postaci. Do momentu, w którym jeden z aniołów zbuntował się przeciwko Bogu, to pierwszy pierwiastek zła, od którego wszystko się zaczęło.
Czy w takim razie odejście od Boga samo w sobie jest buntem, odmówienie żeby mu służyć? Pomyśleć, "stworzył mnie z miłości, a teraz chce, żebym był jego sługą, w końcu jestem istotą która ma wolę, która może decydować". Jak jest z tą miłością Boga?
Od takiego pytania zacznijmy


Jesteś ukochanym Dzieckiem Boga!!!

Offline

 

#2 2010-12-27 15:39:33

dzwiedz ;]

Niedźwiedź

Zarejestrowany: 2010-12-14
Posty: 63

Re: Miłość

"Czy w takim razie odejście od Boga samo w sobie jest buntem, odmówienie żeby mu służyć? Pomyśleć, "stworzył mnie z miłości, a teraz chce, żebym był jego sługą, w końcu jestem istotą która ma wolę, która może decydować". Jak jest z tą miłością Boga?" Jaśniej proszę xp chyba jestem za ciemny lub niewyspany ;p


http://4.bp.blogspot.com/_kl2GKlgG_Xc/SOse7AGa5qI/AAAAAAAAAgo/HrGCN8Sy5U8/s400/facepalm.jpg

Offline

 

#3 2010-12-27 16:37:10

 Szymon

Administrator

11233581
Skąd: wielkopolska
Zarejestrowany: 2010-12-14
Posty: 67

Re: Miłość

Jeżeli miłość Boga jest taka doskonała, Bóg stwarza wszystkie istoty, wszystkie byty z miłości i w miłości, a teraz szatan mówi "nie", goń się Facet nie będę Ci służył, dałeś mi życie zrobię z nim co chcę.
A wiara mówi nam, że odejście od Boga jest złe, że bunt wobec Boga jest zły, co w takim razie jest nie tak z tą Bożą miłością, albo z naszym pojmowaniem tej miłości, którą jest sam Bóg?


Jesteś ukochanym Dzieckiem Boga!!!

Offline

 

#4 2010-12-27 20:08:47

dzwiedz ;]

Niedźwiedź

Zarejestrowany: 2010-12-14
Posty: 63

Re: Miłość

Hmm... to chyba trochę jak w tym cytacie "wszystko można, ale nie wszystko przynosi zysk" czy coś podobnego ;] to z listu św. Pawła? ;d
Problem jest taki, że my nigdy tej miłości nie będziemy mogli w pełni odwzajemnić, jesteśmy tylko ludźmi, jesteśmy słabi, ale myślę, że Bóg ceni sobie starania xp Bo wydaje mi się, że my myślimy, że zasłużyliśmy na to wszystko co mamy, a wcale tak nie jest To chyba ma jakiś sens?


http://4.bp.blogspot.com/_kl2GKlgG_Xc/SOse7AGa5qI/AAAAAAAAAgo/HrGCN8Sy5U8/s400/facepalm.jpg

Offline

 

#5 2010-12-29 22:59:34

marcioch

Ciężarówa

Zarejestrowany: 2010-12-29
Posty: 2

Re: Miłość

ja tej, Szymon.

Offline

 

#6 2010-12-30 02:19:21

 Szymon

Administrator

11233581
Skąd: wielkopolska
Zarejestrowany: 2010-12-14
Posty: 67

Re: Miłość

Jeśli Bóg dał mi życie z miłości, bezinteresownej zresztą to nie powinien oczekiwać, że się za nią odwzajemnię, bo nie mam takiego obowiązku. Daję komuś prezent bezinteresownie, czy oczekuję, że ta osoba odwzajemni się tym samym??
Ale w słowach św. Pawła "wszystko mogę, ale nie wszystko przynosi mi zysk" jest sens i w idź w tym kierunku. Kombinujcie ;p

Ps: ja. tej, Marta.


Jesteś ukochanym Dzieckiem Boga!!!

Offline

 

#7 2010-12-30 20:00:46

dzwiedz ;]

Niedźwiedź

Zarejestrowany: 2010-12-14
Posty: 63

Re: Miłość

Ja tej, ziomy ogarnijcie się ;] to teraz będę kombinować, ale jak mi się mózg włączy ;p

Ostatnio edytowany przez dźwiedź ;] (2010-12-30 20:01:07)


http://4.bp.blogspot.com/_kl2GKlgG_Xc/SOse7AGa5qI/AAAAAAAAAgo/HrGCN8Sy5U8/s400/facepalm.jpg

Offline

 

#8 2010-12-30 22:20:30

 SE-W910i

Niedźwiedź

Zarejestrowany: 2010-12-14
Posty: 51

Re: Miłość

Hej ziomy:) Naszła mnie taka myśl;p
Bóg jest Miłością doskonałą i z tej Miłości powstaje człowiek - byt niedoskonały, który stara się dążyć do doskonałości,mimo iż nigdy jej nie osiągnie. Jeśli człowiek otwiera uszy, oczy i serce, aby pojąć jak najwięcej Bożej Miłości, o której mówi nam najlepiej przecież samo Pismo, powinien się zachwycać, lecz zachwyca się za mało. Za mało się stara aby dostrzec dar jaki otrzymał od Boga, życie jakie mu dał, że poświęcił nawet wlasnego syna dla zbawienia człowieka. I tych dowodów miłości Boga jest mnóstwo, jednak człowiek tylko im bardziej bedzie otwarty na dostrzeganie tej miłości, tym wiecej Jej zobaczy. A kiedy coraz bardziej poznaje miłość Boga, bardziej się zdumiewa i bardziej chce sie za nią odwdzięczyć, bo jest nią zachwycony. I myślę,że dlatego jak pisze św. Jan: "My miłujemy [Boga] ponieważ Bóg pierwszy nas umiłował" (1J 4, 19), bo człowiek zdaje sobie sprawe (i tak w niepełnym stopniu) z miłości jaką otrzymał i chce odwzajemnić się tym samym, czyli miłością a nawet umiłowanie Boga tak idealnego staje się po prostu potrzebą i radością.

Muszę jeszcze przemyśleć kwestię tego buntu:]

Gdyby ktoś nie wiedział tu Pati ;p

Offline

 

#9 2010-12-31 21:49:04

dzwiedz ;]

Niedźwiedź

Zarejestrowany: 2010-12-14
Posty: 63

Re: Miłość

Jeśli o bunt chodzi, to to jest złe dla nas, bo Bóg wie, co jest dla nas najlepsze, dlatego chce nas przy sobie, gdyż jest On miłością. Nasza decyzja o odejściu od Niego jest spowodowana naszą głupotą tak naprawdę, wynikać ono może z różnych rzeczy, takich jak zaniedbywanie więzi z Bogiem itp, bądź niezrozumienie Jego słów... Hmmm... tak sobie myślę i dochodzę do wniosku, że Bóg jest dosyć "liberalny", jeśli można to tak nazwać ;p


http://4.bp.blogspot.com/_kl2GKlgG_Xc/SOse7AGa5qI/AAAAAAAAAgo/HrGCN8Sy5U8/s400/facepalm.jpg

Offline

 

#10 2011-01-02 02:32:10

 Szymon

Administrator

11233581
Skąd: wielkopolska
Zarejestrowany: 2010-12-14
Posty: 67

Re: Miłość

Słowa Patrycji bardzo ważne i istotne, w zasadzie bardzo blisko odpowiedzi do której dążymy.
Ale zamiast komentować to co prawdziwe, bo to co napisała Patrycja jest oczywiście niepodważalne, podejdę do tego z innej strony.

Jest rodzina, zakładamy, że relacje w niej nie są idealne, ale normalne.
Rodzice poczynają nowe życie, dziecko się rodzi, w jego pielęgnację, wzrost, dojrzewanie, wychowanie wkładają swoje siły, z jednej strony można powiedzieć, że robią to dla siebie, żeby na starość miał się nimi kto opiekować i w zależności jak je wychowają taka opiekę będą mieli, ale nawet jeśli to też jest powód (nic w tym złego ani dziwnego, bo to nie egoizm raczej wiara w miłość swoich dzieci do rodziców) to te wszystkie siły, płacz w nocy, zmęczenie, pieniądze, często niezrozumienia wynikające z troski o własne dziecko, czas buntu itd. Niemożliwe jest, żeby ta kilkunastoletnia troska, opieka i wsparcie wynikały z egoizmu. To coś czego nie można do końca zgłębić, zrozumieć, coś nieracjonalnego.
Kim jest Bóg? Bóg to kochający Ojciec, Jego działanie jest spowodowane dokładnie tym samym ( z małym drobiazgiem, że jest to postępowanie doskonałe) powodem nieracjonalnym. Czym? Miłością, jasne.
Teraz połączcie to z tym o co pytałem i z tym co napisała Patrycja, na razie tyle wskazówek.

Michale, Michale, bez względu jakie spory wiedli byśmy o nomenklaturę/nazewnictwo, jak najbardziej chodzi tu o wolność, czyli wolną wolę człowieka. Wniosek z tego taki, że Bóg nie stwarza człowieka na własny użytek, inaczej bylibyśmy kukiełkami czy marionetkami, jasne.
Idziemy dalej, dlaczego człowiek, który odchodzi od Boga, zostawia Go jak szatan, w wolności wybrał, że chce żyć bez szatana, ba on poszedł jeszcze dalej, poświecił swoje istnienie, żeby Boga zniszczyć, ale skupmy się się tylko na tym że człowiek dostaję życia i mówi Bogu "goń się, dałeś mi życie z miłości, więc nie masz prawa nic ode mnie wymagać inaczej Twoja miłość nie jest bezinteresowna".

Zatem pytania:
1. Czy Bóg może cokolwiek wymagać i czy możemy nazwać cokolwiek z Jego strony jako wymagania?
2. Dlaczego odejście od Boga jest złem jeśli nasza wolność, wolna wola, obejmuje nasze dobrowolne i samowolne decyzje
    Michał napisał, że człowiek wtedy jest głupi, dlaczego jest głupi? Dlaczego za odejście od Boga jesteśmy przez Niego potępieni i zesłani do   
    piekła? Czy tym samym nie narusza On wolności, którą dał nam przy narodzeniu?

I dalej świetna wskazówka: "bo Bóg wie, co jest dla nas najlepsze".
Częściowa odpowiedź jest też w tym co napisała Pati, trzeba to tylko poskładać i jeszcze trochę "pokombinować".


Jesteś ukochanym Dzieckiem Boga!!!

Offline

 

#11 2011-01-07 13:25:46

dzwiedz ;]

Niedźwiedź

Zarejestrowany: 2010-12-14
Posty: 63

Re: Miłość

Paskudny admin ]1. Czy Bóg może cokolwiek wymagać i czy możemy nazwać cokolwiek z Jego strony jako wymagania?
2. Dlaczego odejście od Boga jest złem jeśli nasza wolność, wolna wola, obejmuje nasze dobrowolne i samowolne decyzje
    Michał napisał, że człowiek wtedy jest głupi, dlaczego jest głupi? Dlaczego za odejście od Boga jesteśmy przez Niego potępieni i zesłani do piekła? Czy tym samym nie narusza On wolności, którą dał nam przy narodzeniu?

1. Wymagania to chyba nie jest dobre słowo tak samo jak w tym dokumencie Anneliese Michel - mogła przyjąć na siebie brzemię i to zrobiła, ale z tego co pamiętam doszliśmy do wniosku, że gdyby odmówiła nie byłoby to grzechem. Poza tym Bóg "wymaga" od nas tylko takich rzeczy, które jesteśmy w stanie zrobić, w końcu jest Bogiem ;] Tu trochę jak "co Cię nie zabije to Cię wzmocni". Kroczenie z Bogiem podczas różnych trudności dodaje nam sił również na przyszłość.
2. Ja myślę że to nie my jesteśmy zesłani do piekła, bo piekło to miejsce bez Bożej miłości, a ona jest wszędzie, ale człowiek ma prawo ją "odrzucić". I gdy ją świadomie odrzuca i tak umiera, to wbrew jego woli byłoby wysłanie go do nieba, które jest Bożą miłością ;]


http://4.bp.blogspot.com/_kl2GKlgG_Xc/SOse7AGa5qI/AAAAAAAAAgo/HrGCN8Sy5U8/s400/facepalm.jpg

Offline

 

#12 2011-01-17 07:20:25

 Szymon

Administrator

11233581
Skąd: wielkopolska
Zarejestrowany: 2010-12-14
Posty: 67

Re: Miłość

Ciekawe pytanie czy piekło to miejsce bez Bożej miłości, jeżeli ona jest wszędzie? Teoretycznie to miejsce wielkiej samotności i odosobnienia, ale jeżeli miłość Boga dotyka wszystko i wszystkich? To jedno z tych pytań na, które odpowiedzi do końca poznać się nie da.
Podobnie jak to czy piekło kiedyś będzie puste? Na te pytania nie odpowiadajmy bo nie mamy możliwości, jedyne co możemy to przyjmować to co możemy zrozumieć z Pisma Świętego i to co przekazuje nam Tradycja Kościoła, czyli że piekło to jest miejsce bez Boga i, że w piekle są i będą dusze, a czy na pewno? Kto wie na 100% niech pierwszy rzuci we mnie kamieniem.

A w kwestii tego wątku miłości od którego zaczęliśmy, z naszych rozważań tu na forum i na spotkaniach wniosek wypływa jeden. Dlaczego warto żyć według wskazówek Boga (nie wymagań) dlatego, że najzwyczajniej nam się to opłaca, nie tylko ze względu na Niebo ale tez po prostu ze względu na szczęście nasze i tych których kochamy.

To jedziemy kolejny wątek MIŁOŚCI.

Miłość charakteryzuje się różnymi postaciami w różnych relacjach. Zacznijmy od miłości damsko męskiej. Dzisiaj bardzo modne jest mówić w młodym wieku "kocham Cię", znamy się  JUŻ 2 miesiące "kocham Cię misiu". Kiedy możemy powiedzieć kocham?, jakie są etapy uczucia?, jak odróżnić miłość od czegoś co miłością nie jest? a może miłość to nie jest uczucie? Zatem lecimy dalej


Jesteś ukochanym Dzieckiem Boga!!!

Offline

 

#13 2011-03-01 21:49:34

dzwiedz ;]

Niedźwiedź

Zarejestrowany: 2010-12-14
Posty: 63

Re: Miłość

Miłość to nie uczucie, to jest stan w jakim człowiek się znajduje. Kocham Cię, tzn chcę twojego dobra, za Tobą rzucę się w ogień, ufam Ci. "Dzisiaj bardzo modne jest mówić w młodym wieku "kocham Cię", znamy się  JUŻ 2 miesiące "kocham Cię misiu". " Bes sęsu żeby kogoś kochać, trzeba tego kogoś znać, a w 2 miesiące poznać człowieka jest raczej niemożliwe. Mniam mniam ;p


http://4.bp.blogspot.com/_kl2GKlgG_Xc/SOse7AGa5qI/AAAAAAAAAgo/HrGCN8Sy5U8/s400/facepalm.jpg

Offline

 

#14 2011-03-05 23:55:21

 Szymon

Administrator

11233581
Skąd: wielkopolska
Zarejestrowany: 2010-12-14
Posty: 67

Re: Miłość

Bingo, żeby tylko Ci młodzi ludzie w to uwierzyli i wzięli to sobie do serca uniknęli by później rozczarowań i ogromnych konsekwencji w swoim przyszłym życiu destruktywnie wpływających na nich samych i na wszystkie osoby w ich otoczeniu.
Miłość to nie uczucie - napisane 1.03 czyli przed spotkaniem, na którym to powiedzieliśmy, gratulacje za przemyślenia.
Pamiętajcie, że w największej mierze to od Waszych przemyśleń zależy Wasza życiowa mądrość, oczywiście przez kontakt z drugim człowiekiem, jego wskazówki, ale w rezultacie one same nic nie zmienią to Wy przez swój rozum, racjonalizm, przemyślenia nabieracie przekonania, że właśnie tym będę się w życiu sugerował, właśnie za tym pójdę.
To od Was zależy jak będzie wyglądało Wasze życie !!! (czekam na sprzeciw! wtedy będę mógł wyjaśnić skąd to stwierdzenie, chyba, że wszyscy się ze mną zgadzają wtedy proszę napisać dlaczego się zgadzacie ;p)


Jesteś ukochanym Dzieckiem Boga!!!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dojonandb.pun.pl www.thesims2.pun.pl www.bloodwars.pun.pl www.arabistyka.pun.pl www.speedrower.pun.pl